Taka piękna katastrofa
Niemcy – Urugwaj 3:2. Przegrali ci, którym bardziej zależało na zwycięstwie. Nagroda pocieszenia dla Niemców
Korespondencja z Port Elizabeth
Kiedy widziało się Brazylijczyków po porażce z Holandią albo Argentyńczyków po tym, jak upokorzyli ich Niemcy, trudno było znaleźć choćby jednego piłkarza, który by nie płakał. Nie płakał żaden z Urugwajczyków, piłkarze wychodzili z szatni smutni, ale z podniesionymi głowami
W sobotę nie płakał żaden z przegranych, piłkarze Oscara Tabareza wychodzili z szatni smutni, ale z podniesionymi głowami. – Zrobiliśmy wszystko, co się dało. Walczyliśmy na śmierć i życie – powtarzali.
Urugwaj napisał jedną z najpiękniejszych kart tego mundialu. Niemal w żadnym meczu nie był traktowany jak faworyt, niemal nikt nie wierzył, że Tabarez rzeczywiście cały czas zamierza grać efektownie w ustawieniu z trzema napastnikami. Urugwaj wyszedł z grupy bez straty gola, później pokonał Koreę Południową i Ghanę – po tym, jak Luis Suarez zatrzymał piłkę ręką na linii pola karnego. Już do końca turnieju w RPA wygwizdywana była cała drużyna Urugwaju, a rękę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta