Strzelcy poświęcili wakacje
Zamiast odpoczywać w Hiszpanii czy na Mazurach, pomagają usuwać skutki żywiołu
Szare domy bez okien i drzwi. Szare drzewa i trawa. Porozrzucane, zniszczone, zabłocone meble, sprzęty, zniszczone ubrania. Przy domach wraki samochodów.
Tak wygląda Troszyn Nowy, wieś niedaleko Płocka. Cała miejscowość została zalana i ewakuowana, gdy 23 maja Wisła przerwała wał przeciwpowodziowy w Świniarach.
Teraz wody już nie ma, ale – jak mówią mieszkańcy – żyć tu nadal nie można.
Pomagać, a nie marudzić
Piątkowe południe. Upał, ponad 30 stopni. Szosą w Troszynie, a raczej tym, co z niej zostało po powodzi, maszeruje oddział kilku chłopaków w wojskowych mundurach.
Co tu robią? – Jesteśmy strzelcami, przyjechaliśmy pomóc mieszkańcom – wyjaśnia plutonowy Dawid Milczarczyk. Ma 16 lata. Ponad dwa lata temu został członkiem Związku Strzeleckiego Strzelec. – Jesteśmy najmłodszą grupą, zajmujemy się roznoszeniem środków czystości.
Codziennie przemierzają po kilka, a nawet kilkanaście kilometrów. Pytają mieszkańców, czego potrzebują, jak mogą pomóc. I przynoszą rzeczy ze...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta