Sekuła wycofuje swój raport
Sukces opozycji. Zdaniem ekspertów projekt szefa komisji śledczej powstał z naruszeniem prawa
Hazardowa komisja śledcza miała w piątek kontynuować prace nad końcowym sprawozdaniem przygotowanym przez jej przewodniczącego Mirosława Sekułę (PO). Mówiło się nawet o możliwym przyjęciu raportu, czyli końcu prac komisji. Okazało się jednak, że wszystko trzeba odroczyć do końca lipca.
– Istnieje poważna przeszkoda prawna, byśmy mogli dalej pracować nad tym raportem – mówił wiceszef komisji Bartosz Arłukowicz (Lewica). Zakwestionował legalność projektu Sekuły. Jego zdaniem przewodniczący przygotował propozycję raportu, zanim komisja skończyła przesłuchiwać wszystkich świadków. I wskazał na zeznania Bożeny Pleczeluk, dyrektor Departamentu Ekonomiczno-Finansowego Ministerstwa Sportu, która odpowiadała na pytania posłów na temat dość ważnego dla afery hazardowej dokumentu z 30 czerwca 2009 r. Resort wycofywał się w nim z tzw. dopłat do automatów o niskich wygranych, a o to właśnie biznesmeni branży hazardowej zabiegali u polityków PO....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta