Luksusowa wycieczka
16 października 2010 | Życie Warszawy | koz
Mieszkaniec Szczytna zafundował sobie luksusową wycieczkę, za którą nie zapłacił.
Przesłał do firmy organizującej wyjazdy podrobiony dowód przelewu na 150 tys. zł. I tak: śmigłowcem poleciał do Warszawy, stamtąd odrzutowcem poleciał do Paryża, a potem do Amsterdamu. Spał w drogich hotelach, a tłumacz z biura podróży opłacał rachunki. Gdy wrócił do Warszawy, zaczął symulować chorobę. Trafił do szpitala, skąd uciekł. W chwilę potem złapali go policjanci.