Arystokratka, wiedźma i małpa
44-letnia Helena Bonham Carter to jedna z najciekawszych i najbardziej wszechstronnych brytyjskich aktorek. Nawet jeśli dziś częściej niż nowe role komentowane są jej ekstrawaganckie stroje albo prywatno-zawodowe relacje łączące ją z amerykańskim reżyserem Timem Burtonem
Od dziesięciu lat Bonham Carter jest muzą i towarzyszką życia Tima Burtona. Nakręcili dotąd razem sześć filmów i – co znacznie ważniejsze – dochowali się dwójki dzieci. On, ze swoją niesamowitą wyobraźnią, w niej znalazł idealną partnerkę, a także znakomitą odtwórczynię postaci, którymi zaludnia swoje zwariowane opowieści. Zresztą, skłonność do fantazjowania mają oboje: Bonham Carter nawet na co dzień ubiera się, jakby była bohaterką filmu fantasy. Fligranowa kobietka z fryzurą przypominającą ptasie gniazdo, tonąca w falbankach, koronkach, kwiatach i biżuterii – nic dziwnego, że została okrzyknięta ikoną mody „gotyckiej”.
Ona sama nie przywiązuje większej wagi do takich klasyfikacji, a z kąśliwych komentarzy, że jest najgorzej ubraną aktorką, po prostu się śmieje. To jej najskuteczniejsza broń i jednocześnie wielki atut: poczucie humoru i dystans. Bez najmniejszego skrępowania mówi o tym, że gra w filmach, bo sypia z ich reżyserem, i zupełnie nie przeszkadza jej, że kolorowa prasa pisze o nich „para dziwaków”. – Od wielu...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta