Perfekcyjna zemsta zakochanego Jamesa Bonda
W pierwszym filmie z Danielem Craigiem w roli agenta 007 („Casino Royal”) twórcy jeszcze bawili się Bondem, kpiąc z klasycznych cytatów, ogrywając jego miny i zagrania. Tym razem Marc Forster, po raz pierwszy reżyserujący kino akcji, zrezygnował z wdzięku i luzu. Postawił na całkowitą powagę
Jedynie twarz Craiga z rzadka ożywia wymuszony grymas, mający przypominać uśmiech. Jego Bond nie wspomaga się gadżetami i choć jak poprzednicy jest fantastycznie sprawny, nie jest nieśmiertelnym supermenem. A jego krew na koszuli nie wygląda na plamy po keczupie. Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta