Rząd udaje, że nic nie robi
Z prof. Jadwigą Staniszkis rozmawia Małgorzata Subotić
Rz: Czy to, co widać dzisiaj w polityce, to chocholi taniec, w którym PO i PiS się zakleszczyły?
W każdej nieracjonalności warto szukać czegoś, co jest jakąś strategią, czymś racjonalnym. Utrzymanie tej spirali emocji w momencie bardzo trudnych dla Polski decyzji politycznych i ekonomicznych jest w interesie PO. Tym bardziej że taka sytuacja wywołuje wrażenie, że PiS nie spełnia roli kontrolnej, jaką powinno, będąc opozycją w momencie trudnych wyborów. A przynajmniej tak to wygląda w mediach.
To co może być racjonalnego w tej sytuacji?
Paradoksalnie jest to dobry moment, by wrócić do czegoś, co wydawało się zbyt symboliczne, zbyt ogólnikowe. A mianowicie do przeciwstawiania Polski solidarnej i liberalnej.
Chodzi o przeciwstawienie, na którym PiS i Lech Kaczyński wygrali pięć lat temu?
Tak. Wydawało się, że nie należy tego ciągnąć, bo jest możliwe połączenie solidarności, sprawiedliwości i wolności poprzez kombinacje instytucjonalne. Ale kiedy przyglądam się, w jakim kierunku idą przygotowywane przez rząd zmiany, na przykład w projektach ustawy okołobudżetowych, to uderzające jest, jak dalece następuje odejście od wizji Polski solidarnej.
W czym to odejście miałoby się przejawiać?
Rząd w tych próbach reform zarządza ryzykiem w ten sposób, że nadmiernie obciąża nim pracowników....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta