Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeszcze jedno polskie powstanie

06 listopada 2010 | Plus Minus | Tomasz Stańczyk
 Oddział Strzelca z Krosna
źródło: Muzeum Wojska Polskiego
Oddział Strzelca z Krosna
źródło: Archiwum

Do listy polskich powstań Leszek Moczulski dopisuje jeszcze jedno, sierpniowe, w 1914 roku. Rozpoczęła je wysłana przez Józefa Piłsudskiego do Królestwa Polskiego kompania kadrowa, która dała początek rozrastającej się, podległej tylko jemu, jednostce wojska polskiego, liczącej pod koniec sierpnia już pięć batalionów.

Powstanie kojarzy się zwykle z nagłym wybuchem i porywem entuzjazmu, co dokładnie w 30 lat po wymarszu z Oleandrów widziano w Warszawie. Tego jednak w 1914 roku nie było. Radości na widok strzelców nie okazywano. Panowała niepewność, obojętność, niechęć, wrogość, obawa przed zemstą Rosjan, gdyby wrócili. „Polacy okazali się kamieniem pleśnią pokrytym, a nie ładunkiem dynamitu” – mówił rozczarowany Piłsudski.

Leszek Moczulski uważa jednak, że powstanie może być pewnym procesem, dojrzewaniem emocji i zaangażowania. Tak właśnie było w sierpniu 1914 r. na Kielecczyźnie. Moczulski kładzie nacisk na zmieniające się na coraz życzliwsze strzelcom nastroje. A powstanie jego zdaniem było, bo istniały siła zbrojna i opanowane przez nią terytorium, na którym budowano polski aparat administracyjny.

Jak to się skończyło? Odpowiada na to pytanie tytuł książki: „Przerwane powstanie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8771

Spis treści
Zamów abonament