Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Mierzenie lawiny

06 listopada 2010 | Plus Minus | Łukasz Perzyna
Kawiarnia „Niespodzianka”, siedziba warszawskiego sztabu wyborczego „Solidarności”
źródło: Fotonova
Kawiarnia „Niespodzianka”, siedziba warszawskiego sztabu wyborczego „Solidarności”
W wyborach do sejmu Solidarność miała
autor zdjęcia: Adam Jagielak
źródło: Rzeczpospolita
W wyborach do sejmu Solidarność miała "do wzięcia" tylko 35 proc. mandatów

Przed wyborami 1989 roku badacze opinii dobrze wykonali swoją pracę. Działacze PZPR woleli jednak wierzyć w ankiety przeprowadzane na własnych spotkaniach wyborczych

Nieruchawa zwykle komunistyczna władza tym razem działała w zawrotnym tempie. Ledwo 5 kwietnia 1989 r. zakończył obrady Okrągły Stół, a już 7 kwietnia Sejm uchwalał nowe ordynacje wyborcze. 13 kwietnia Rada Państwa wyznaczyła termin głosowania na 4 i 18 czerwca. 17 kwietnia zaś Sąd Wojewódzki w Warszawie zarejestrował „Solidarność”.

„Kierownictwu PZPR bardzo zależało na przeprowadzeniu wyborów w jak najkrótszym terminie; chciano w ten sposób wykorzystać szybko topniejące poparcie części społeczeństwa dla rządu Mieczysława Rakowskiego oraz dać opozycji jak najmniej czasu na zorganizowanie kampanii” – pisze Antoni Dudek w „Reglamentowanej rewolucji”. Rząd i KC PZPR dysponowały analizami, z których wynikało, że sytuacja gospodarcza pogorszy się na jesieni. Tak się rzeczywiście stało: tyle że zmagać się z nią miał już pierwszy niekomunistyczny rząd Tadeusza Mazowieckiego.

Na co liczyła władza? Na „zielone województwa”, gdzie bez skupisk miejskich „Solidarność” była słaba. Spodziewano się co najwyżej porażki w kilkunastu z ówczesnych 49 województw – z większymi miastami i silnymi tradycjami oporu. Władza zakładała neutralność Kościoła, który żyrował kompromis Okrągłego Stołu. Ale to właśnie w zielonych województwach „rzeczpospolita proboszczów” najmocniej wsparła kandydatów „Solidarności”.

Tym bardziej że tempo uchwalania zmian...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8771

Spis treści
Zamów abonament