Spór o licencję na zabijanie
Zgłoszony w połowie lutego w Dakocie Południowej projekt ustawy, która miałaby rozszerzać definicję obrony koniecznej o zabójstwo w obronie nienarodzonego dziecka, wzbudził kontrowersje w całej Ameryce.
– Jeśli ta ustawa przejdzie, to teoretycznie będzie można zabić każdego, kto spróbuje dokonać aborcji. To licencja na zabijanie aborcjonistów – przekonywała demokratka Peggy Gibson, podkreślając, że projekt cofa Dakotę Południową „do epoki kamienia łupanego".
Propozycja republikanina przeraziła też sympatyków ruchu pro-choice. – Zapisy takiej ustawy mogą być niebezpieczne dla lekarzy dokonujących aborcji – tłumaczy „Rz" Kari Ann Rinker z Kansas National Organization of Women. – To zatrważające, bo stosunkowo niedawno w Kansas zamordowano lekarza dokonującego aborcji. Morderca doktora Tillera próbował w sądzie przekonywać, że zabójstwo było działaniem w obronie koniecznej.
George Tiller, znany jako „Doktor Aborcja", przez wiele lat był najsłynniejszą osobą w USA dokonującą tzw. późnych aborcji. Wykonywał je nawet w trzecim trymestrze ciąży. Gdy w 2009 roku wychodził z kościoła, zginął zastrzelony przez Scotta Roedera. W zeszłym roku Roeder został skazany na 50 lat więzienia.
Ustawę, mogącą stać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta