Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak Polacy ratowali z Libii Anglosasów

26 lutego 2011 | Świat | Aleksandra Rybińska

Australijczycy i Brytyjczycy są wdzięczni polskim dyplomatom za ratunek. Trypolis opuścili w naszym samolocie

 

Paul Appleby, jego żona Gazal i ich 3-letnia córeczka Michelle byli w rozpaczy. Od rana czekali na lotnisku w Trypolisie na możliwość wylotu do Australii. Atmosfera była napięta. – Libijskie siły bezpieczeństwa groziły, że zamkną lotnisko – opowiedziała siostra Paula Debbie australijskiemu „The Sydney Morning Herald".

Władze w Canberrze wciąż nie były jednak w stanie podjąć decyzji, czy wysłać samoloty po swoich obywateli. Wtedy na ratunek przybyli Polacy. – Polski ambasador zaprosił ich na pokład rządowego samolotu odlatującego do Warszawy. Nie wiem, co by bez niego zrobili – mówiła Debbie. – Polacy byli...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8863

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament