Doniesienie na załogę jaka-40
Armia sprawdza incydenty lotnicze. Zgłosiła śledczym lądowanie jaka-40 w Smoleńsku
"Rz" dowiedziała się, że Siły Powietrzne od kilku miesięcy sprawdzają incydenty lotnicze, nawet takie, do których doszło kilka lat temu.
Gruntowny przegląd ma miejsce szczególnie w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego, który wozi najważniejsze osoby w państwie oraz w 8. Bazie Lotnictwa Transportowego w Krakowie, która m.in. samolotami CASA przewozi polskich żołnierzy na misje do Afganistanu.
– Jeżeli okaże się, że gdzieś mogło dojść do złamania procedur, możliwe są konsekwencje dyscyplinarne, a nawet zawiadomienia do prokuratury – mówi jeden z pilotów Sił Powietrznych.
Na razie takie podejrzenie padło na załogę jaka-40, który 10 kwietnia 2010 r. wylądował na lotnisku w Smoleńsku. Pilotom udało się bezpiecznie posadzić maszynę z dziennikarzami na pokładzie kilkadziesiąt minut przed katastrofą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta