Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Zdeprawowani słudzy włoskiej Temidy

26 lutego 2011 | Plus Minus | Piotr Kowalczuk
Edmondo Bruti Liberati i Ilda Boccassini – prokuratorzy polujący  na Silvio Berlusconiego
źródło: Archiwum
Edmondo Bruti Liberati i Ilda Boccassini – prokuratorzy polujący na Silvio Berlusconiego
Antonio Di Pietro, prokurator, który zwalczając polityków, zrobił karierę polityczną. Założył partię Włochy Wartości i był ministrem (fot. Tony Gentile)
źródło: FORUM/REUTERS
Antonio Di Pietro, prokurator, który zwalczając polityków, zrobił karierę polityczną. Założył partię Włochy Wartości i był ministrem (fot. Tony Gentile)

Nieodpowiadająca za nic i przed nikim zideologizowana kasta sędziów i prokuratorów, bezwstydnie promująca się w mediach, brutalnie ingeruje w politykę

Skandal bunga-bunga ujawnił nie tylko żenujące szczegóły erotycznych imprez u premiera. Przypomniał, co umyka uwadze płonących ogniem świętego oburzenia moralizatorów, komentatorów i szyderców, że Włochy od niemal 20 lat są republiką, w której ogromny wpływ na politykę ma zideologizowana, bezkarna kasta sędziów, gotowa dla pogrążenia swoich wrogów łamać wszelkie zasady, prawo, a nawet konstytucję.

Trudno się dziwić coraz bardziej idiociejącym w pogoni za widzem telewizjom i pismom dla kucharek, że opisując żałosny skandal, nie wychodzą poza schematy filmu soft porno. Zdumiewa jednak, gdy opiniotwórcza, poważna europejska prasa robi to samo, podpierając się krytyczną analizą ponurej włoskiej rzeczywistości, w której źródłem, sprawcą i beneficjentem wszelkiego zła jest Berlusconi – diaboliczny, odrażający karzeł, arcyzłodziej i śmiertelne zagrożenie demokracji. Zazwyczaj tej manichejskiej wizji towarzyszy pogardliwa diagnoza, że większość Włochów ma złodziejstwo zapisane w genach, więc głosują na Berlusconiego, bo trudno o lepszego wspólnika i rytualne okadzanie głoszących od lat te prawdy elit intelektualnych włoskiej lewicy z Umbertem Eco i Dariem Fo na czele.

Właściwie jedynie „Frankfurter Allgemeine Zeitung" piórem swego rzymskiego korespondenta zwróciło uwagę, że w aferze bunga-bunga jeszcze bardziej niż...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Brak okładki

Wydanie: 8863

Spis treści

Styl życia

Zamów abonament