Obrona Legii ciągle śpi
Kandydaci do mistrzostwa zremisowali z ostatnią w tabeli Cracovią 3:3. Wisła pokonała Arkę 1:0
Legia trzy razy przegrywała i trzy razy potrafiła doprowadzić do wyrównania. Piłkarze z Warszawy grzeszyli tak samo jak jesienią – beztroska w obronie nie pozwala poważnie myśleć o mistrzostwie, rozmach i nieobliczalność w ataku robią jednak wrażenie.
Rywalizację o miejsce w bramce wygrał Wojciech Skaba. Jesienią Legia miała trzech bramkarzy, wszyscy popełniali proste błędy i irytowali swoimi interwencjami, Skaba – najmniej, ale także.
Wczoraj przy bramce na 1:0 dla Cracovii wypuścił piłkę z rąk, a później nie był w stanie przycisnąć jej do ziemi. Serię błędów wykorzystał najsłabszy w obronie piłkarz gospodarzy – stoper Marian Jarabica. Trudno stwierdzić, czy Skaba popełnił błąd przy golu na 3:2, gdy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta