Życie w Nowej Zelandii powoli wraca do normy
26 lutego 2011 | Świat | Katarzyna Zuchowicz
23-letnia Emma Howard, którą ratownicy wyciągnęli we wtorek spod gruzów biurowca w Christ- church, w piątek wzięła ślub. Jej szef zginął, wielu kolegów jest rannych. Pięć dni po trzęsieniu ziemi ratownicy wciąż przeszukują zawalone domy. Liczba ofiar wzrosła jednak do 113, ponad 200 osób nadal uważa się za zaginione. W mieście uszkodzona jest kanalizacja, ludzie boją się epidemii. Na zdjęciu: ruiny w mieście Lyttleton, gdzie znajdowało się epicentrum.