Po wyborach bezrobocie zamiast etatu
Wójt, który nie zdobył mandatu na kolejną kadencję, nie ma gwarancji pracy, nawet jeżeli był na bezpłatnym urlopie. Karierę samorządowca może przypłacić utratą posady
Kilka tygodni temu zakończyliśmy wybory samorządowe. Wielu wójtów i burmistrzów zostało wybranych na kolejną kadencję. A co czeka tych, którym nie udało się zdobyć mandatu? Większość chce wrócić do pracy wykonywanej przed wygranymi wyborami.
Nie zawsze jednak jest to możliwe, bo dotychczasowe stanowisko pracy jest często piastowane już przez kogoś innego. Co w takiej sytuacji, czy kończących przygodę z samorządem wolno zwolnić z pracy albo zaproponować im inne zajęcie, np. za dużo mniejsze pieniądze?
Decyduje szef
Wybór na stanowisko wójta, burmistrza czy prezydenta miasta powoduje, że osoby pełniące te funkcje nie mogą wykonywać dotychczasowej pracy. Zazwyczaj na czas kadencji biorą urlop bezpłatny. Zazwyczaj, bo jak podkreślają specjaliści od prawa samorządowego, jego udzielenie zależy tylko od dobrej woli pracodawcy.
Szef, który zdecyduje się na takie rozwiązanie, musi mieć świadomość, że po czterech latach pracownika będzie musiał przyjąć ponownie. Art. 74 kodeksu pracy stanowi bowiem, że zatrudniony pozostający w związku z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta