Sędziowie: mity i rzeczywistość
Barbara Godlewska-Michalak - Sędziami chcą zostać najczęściej mający niewielkie doświadczenie zawodowe młodzi adwokaci lub radcowie prawni oraz osoby u schyłku działalności zawodowej – zwraca uwagę sędzia, rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa
Panuje powszechne przekonanie, że dzięki zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych i wprowadzeniu regulacji prawnych dotyczących naboru na stanowiska sędziowskie – urząd sędziego będzie na tyle atrakcyjny, że przyciągnie szerokie grono przedstawicieli innych zawodów prawniczych i stanie się ich „koroną”. I jak to często bywa, założenia rozminęły się z rzeczywistością, a najlepiej świadczą o tym liczby. Te same liczby przeczą także powtarzanym opiniom, że Krajowa Rada Sądownictwa niechętnym okiem patrzy na kandydatury radców prawnych czy adwokatów starających się o nominacje sędziowskie i przede wszystkim promuje osoby związane ze środowiskiem sędziowskim czy szerzej sądowym.
Trochę statystyki
Od 1 stycznia 2010 roku do 30 listopada 2010 r. Rada rozpatrzyła 1305 wniosków o powołanie na wszystkie stanowiska sędziowskie (w sądach powszechnych, wojskowych, administracyjnych, w Sądzie Najwyższym i Naczelnym Sądzie Administracyjnym). O powołanie na stanowisko sędziego ubiegało się 332 sędziów oraz byłych sędziów, 352 asystentów, 464 referendarzy, 31 adwokatów, 47 prokuratorów, 61 radców prawnych i 17 osób reprezentujących inne zawody. Rada przedstawiła prezydentowi RP kandydatury 306 osób, w tym 143 sędziów, 53...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta