Trasa S8 zamknięta, ale auta i tak jeżdżą
Po cichu i bez fety – tak ma dziś zostać otwarta najdroższa trasa w Polsce. Kierowcy mają już dość trwających ponad miesiąc odbiorów. Jeżdżą w obie strony ekspresówką S8 nielegalnie
Odbiory na trasie S8 się przeciągają. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze – mówi Robert Chwiałkowski ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji. – Trasa S8 jest najdroższa w Polsce, a gwarancja wynosi tylko dwa lata. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad obawia się powtórki z trasy S7 Białobrzegi – Jedlińsk, gdzie nawierzchnia popękała już po roku. Stara się więc o wydłużenie gwarancji.
„Malowanie trawy”
Jak wyglądały wczorajsze dziwne odbiory na S8, które zakończyły się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta