Izolacja zmniejszy rachunek
O świadectwa energetyczne starają się zwykle deweloperzy. Dokument ten nie liczy się na rynku wtórnym
Popyt koncentruje się na tańszych mieszkaniach, w tzw. segmencie popularnym. Lokale z wyższej półki, nie mówiąc już o domach, są zbyt drogie dla większości nabywców. Dlatego inwestycje pasywne (energooszczędne) praktycznie zniknęły z naszego rynku – spółki deweloperskie nie podejmą się projektu, którego budowa będzie droższa od standardowych przedsięwzięć, gdyż będą miały trudności ze sprzedażą swojej oferty. – Dla przeciętnego nabywcy mieszkania czy osoby stawiającej dom dla siebie panele słoneczne, turbiny wiatrowe czy geotermia są nieopłacalne w porównaniu z obecnymi stawkami energii – twierdzi Jacek Bielecki, główny ekspert z Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Duże nakłady
Sebastian Vetter ze spółki deweloperskiej UBM szacuje, że koszt budowy pasywnego domu może być o ok. 30 proc. wyższy od standardowej inwestycji. – W Niemczech czy Holandii dostępne są programy wsparcia budownictwa pasywnego. W Polsce taka pomoc nie jest jeszcze możliwa – mówi Vetter.
Najtańszym sposobem na zmniejszenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta