Chwiejna droga Ukrainy na Zachód
To „niedemokratyczny” prezydent Janukowycz jest bliski podpisania umowy o strefie wolnego handlu z Unią Europejską, a jego „gra” z Brukselą jest w Rosji traktowana bardzo poważnie – pisze ekspert ds. wschodnich
Ponurą diagnozę rozwoju sytuacji politycznej nad Dnieprem przedstawili Andrzej Brzeziecki i Piotr Andrusieczko w artykule „Na Ukrainie się ściemnia" („Rz", 25 maja 2011). O ile trudno się nie zgodzić z opisanymi przypadkami obniżenia standardów demokratycznych na Ukrainie, o tyle nietrafna wydaje się diagnoza dotycząca polityki zagranicznej ekipy rządzącej.
Bo to „niedemokratyczny" prezydent Janukowycz jest bliski podpisania umowy o pogłębionej i kompleksowej strefie wolnego handlu z Unią Europejską, a jego „gra" z UE jest w Rosji traktowana bardzo poważnie.
Rosyjski zwrot...
Implementacja tej umowy zajmie zapewne wiele lat, i jak to często na Ukrainie bywa, może być osiągana chwiejną drogą: jeden krok naprzód, dwa kroki do tyłu. Jednak dla tego kraju będzie to oznaczać poważny skok modernizacyjny, zarówno w sferze gospodarki, jak i funkcjonowania państwa. Ukraina zostanie powiązana z UE trwałymi więzami handlowymi; w założeniu aż 95 proc. wzajemnych obrotów będzie objętych strefą wolnego handlu. A jak dobitnie wskazuje historia procesu integracji europejskiej – zmiany zaczynają się od gospodarki. Daje to nadzieję na lepszą przyszłość dla naszego wschodniego sąsiada.
W lutym 2010 roku, gdy Wiktor Janukowycz doszedł do władzy, wszyscy oczekiwali zwrotu ukraińskiej polityki zagranicznej w stronę Rosji. Nowy prezydent, nie tylko pochodził...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta