Wściekły jak Donald Tusk
Ostatnio premier nieustannie demonstruje złość na swoich współpracowników, na przykład Grzegorza Schetynę
Im bliżej wyborów, tym media coraz częściej donoszą, że premier jest wściekły, wali pięścią w stół, przeprowadza nieprzyjemne rozmowy i grozi wyciągnięciem konsekwencji.
Przykład pierwszy z brzegu: szwagier Grzegorza Schetyny, Konrad Rowiński, znalazł się na liście jako kandydat PO na senatora z Dolnego Śląska. „Na reakcję premiera Tuska nie trzeba było czekać. Szef rządu wściekł się na Schetynę" – informowała wczorajsza „Polska The Times", powołując się na anonimowego działacza PO.
Szef rządu wściekł się podobno dlatego, że prominentni politycy mieli nie umieszczać krewnych na listach.
Z informacji trafiających do różnych mediów wynika jednak, że premier chodzi rozdrażniony od kilku tygodni. Najpierw wściekł się z powodu stadionowych chuliganów i na konferencji prasowej obwieścił, że mecze będą rozgrywane przy pustych trybunach.
Później – już nieoficjalnie – zdenerwował się na szefa MSWiA Jerzego Millera, że podlegli mu policjanci ukarali mandatami kiboli, którzy skandowali „Donald, matole, twój...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta