Fikcyjny napad
07 czerwca 2011 | Życie Warszawy | Marek Kozubal
Jakub N. na początku uciekł policjantom, potem zgłosił napad. Mężczyzna przyszedł do komisariatu w Otwocku i powiedział, że ktoś go napadł i ukradł mu peugeota.
Policjanci, skojarzyli zgłoszenie z sytuacją, do której doszło chwilę wcześniej. Chcieli zatrzymać do kontroli peugeota, ale kierowca im uciekł i na jednej z ulic porzucił auto. Ich zdaniem, ten sam mężczyzna zgłosił potem rozbój. Jakub N. był pijany, bał się odpowiedzialności za ucieczkę, dlatego wymyślił kradzież. Grozi mu do dwóch lat więzienia.