![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
E-awangarda czy e-konieczność?
Renata Kabas-Komorniczak, doradca podatkowy, Associate Parter, zarządza działem księgowości finansowej i płacowej w Warszawie, Röedl & Partner
Odpowiedź brzmi: zdecydowanie e-konieczność. I wcale nie jest to jaskółka przyszłości.
E-przyszłość wkracza do naszych zakurzonych działów księgowości wielkimi krokami, czy tego chcemy czy nie. Każda zmiana wymusza niestety w początkowym stadium długi i często kosztowny proces wdrożenia, by odpowiadała skomplikowanemu (i często też niejednoznacznemu) zapisowi ustawy. Każda zmiana oznacza też przełamanie bariery lęku przed przejęciem odpowiedzialności za skutek zmian, a odpowiedzialność w prawie podatkowym jest i dotkliwa, i długotrwała. Dlatego prawdopodobnie zmiana dekretu na elektroniczny, zmiana formy faktury ze standardowej na elektroniczną (gdy nie ma potrzeby opatrywania tejże faktury podpisem kwalifikowanym) oraz zmiana segregatora na archiwum elektroniczne są wciąż traktowane z nieufnością podatników wobec braku interpretacji urzędowych, doświadczeń pokontrolnych w zakresie tych procesów, brakiem orzecznictwa. Początki często wiążą się z ryzykiem. Czy uzasadnionym? Czy e-diabeł faktycznie jest taki straszny?
E-kontrola
Tymczasem same urzędy skarbowe i urzędy kontroli skarbowej coraz częściej korzystają z dobrodziejstw informatyzacji. Ministerstwo Finansów od początku 2006 roku korzysta ze specjalistycznego oprogramowania do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
