Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Pancerz prokuratorskiej niezależności

09 czerwca 2011 | Publicystyka, Opinie | Beata Mik

Kwestii odporności sędziów i prokuratorów na wpływy polityczne nie załatwi najdoskonalsza nawet ustawa. Bo niezawisłość i niezależność to przede wszystkim morale poszczególnych osób, a więc materia niepodatna na reglamentację prawną – przypomina prokurator

W granicach konstytucyjnych wolności słowa i sumienia leży prawo zarówno do posiadania, jak i prezentacji dowolnych preferencji politycznych, byleby mieściły się w porządku ustrojowym państw cywilizowanych. To drugie prawo doznaje czasem ograniczeń co do formy lub intensywności, czego przykładem jest zakaz przynależności prokuratora do partii politycznych oraz udziału w działalności politycznej ustanowiony w art. 44 ust. 3 ustawy z 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze.

Dziennikarze nie podlegają takiemu obowiązkowi. Nie ma więc nic osobliwego w tym, że Tomasz Pietryga w artykule „Mit prokuratorskiej niezależności" („Rz" z 2.06.2011) nie kryje, do jakiej opcji politycznej jest mu bliżej. To jego sprawa. Nie do zaakceptowania jest jednak wyznanie odwołujące się do przepisów prawa wbrew ich brzmieniu.

Hipotetyczna próba

Owo wyznanie nawiązuje do reformy prokuratury z 2010 r., skutkującej rozdzieleniem funkcji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Według autora „nowa ustawa o prokuraturze przypomina popękany mur, przez który łatwo mogą przeniknąć polityczne wpływy". Tezie tej towarzyszy intencja zaprzeczenia zasadzie niezależności prokuratorów, a co najmniej prokuratora generalnego. Szczęśliwie publicysta nie jest do końca pewien, o co naprawdę mu chodzi. Całość wieńczy wszak karkołomna konstatacja, że trudno mówić o Prokuraturze...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8949

Spis treści
Zamów abonament