Chłopczyk wypadł z okna
Niespełna dwuletni chłopiec wypadł w środę z okna na Starym Mieście. Do wypadku doszło ok. godz. 7 rano na ul. Piwnej.
W mieszkaniu na pierwszym piętrze oprócz niespełna dwuletniego Stasia byli jego starszy brat oraz matka. – Młodszy z chłopców wdrapał się po kanapie na parapet w salonie, stanął na nim i wypadł przez okno – opowiada jeden z policjantów. Dziecko upadło na kamienny bruk. W stanie ciężkim trafiło do szpitala. – Stan malucha jest bardzo ciężki – opowiada Maciej Kot, rzecznik lecznicy przy ul. Niekłańskiej. W tym szpitalu leży też 1,5-roczna Łucja, która w ub. tygodniu wypadła z siódmego piętra wieżowca przy pl. Dąbrowskiego. Stan dziewczynki wciąż jest dosyć ciężki, ale lekarze mają dobre rokowania.