Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Geje kroją salami

09 czerwca 2011 | Publicystyka, Opinie | Kataryna Robert Mazurek
Ustawa o związkach partnerskich nie jest końcem, ale dopiero początkiem długiej drogi środowisk homoseksualnych — piszą Kataryna i Mazurek
autor zdjęcia: Magda Starowieyska
źródło: Fotorzepa
Ustawa o związkach partnerskich nie jest końcem, ale dopiero początkiem długiej drogi środowisk homoseksualnych — piszą Kataryna i Mazurek

Nawet gdyby ustawa o związkach partnerskich nie była wstępem do adopcji dzieci przez homoseksualistów, należałoby ją odrzucić – piszą blogerka i publicysta „Rzeczpospolitej”

Apele niektórych polityków, by o związkach partnerskich przed wyborami nie rozmawiać, są co najmniej dziwaczne. Donald Tusk przekonywał niedawno, że to temat poważny, wart namysłu i sensownej dyskusji, więc nie warto poświęcać go na kampanijną bijatykę. Jeśli tak, jeśli nie o ważnych i kontrowersyjnych sprawach mamy rozmawiać, to o czym? O co ciekawszych ustawkach medialnych kandydatów na posłów, o nachalnym lansie i partyjnej propagandzie?

Jeżeli to nie stosunek do związków partnerskich, in vitro czy aborcji mówi nam coś o kandydacie, to czym mamy się kierować – zaaranżowanymi fotkami podczas joggingu, zakupów czy Pierwszej Komunii? Wszak gdy tak się dzieje, wszyscy sarkają, że „przemiana była nieautentyczna", albo oburzają się na przykrywanie spraw zasadniczych lukrem piaru.

W demokratycznym świecie związki partnerskie często stają się przedmiotami referendów, a zawsze są w sercach kampanii wyborczych. Dlaczego u nas miałoby być inaczej? Na razie interes w tym, by o ustawie mówić, mają tylko liczący na przeciwników związków homoseksualnych politycy PiS i wabiący wszystkich wyborców tolerancyjnych, otwartych i europejskich działacze SLD. Odwołująca się zarówno do konserwatystów, jak i socjalliberałów Platforma Obywatelska wolałaby jeszcze w tej sprawie pokluczyć, tym bardziej że wewnątrz niej samej opinie są...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8949

Spis treści
Zamów abonament