Kupią drogę, będą jeździć
Mieszkanka wsi Siwianka nie może wyjechać z podwórka, bo właściciel pasa ziemi przed jej budynkiem zasypał dojazd do bramy
Spór o pas ziemi w Siwiance, w gminie Kołbiel, 50 km od Warszawy, nasila się od paru lat. Teraz sprawa stanęła na ostrzu noża. – Któregoś dnia wyszłam z domu, a przed budynkiem mam zwałowisko gliny. Nie mogłam wyjechać z posesji. To sąsiad, od którego przed laty kupiliśmy działkę pod dom, zwiózł nam tę górę błota – denerwuje się Halina K., nasza czytelniczka (nazwisko do wiadomości redakcji).
Potrzebny helikopter
Czytelniczka wspomina, że parcelę kupiła w latach 80. od małżeństwa W., które w tej okolicy sprzedawało działki rolne. Grunty przekształcono potem w budowlane. – Kiedy podpisywaliśmy umowę kupna u pani notariusz w Mińsku Mazowieckim, nie było mowy, że nie będziemy mieli drogi dojazdowej do domu. Nikt nas...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta