Atmosfera zasugerowana, czyli jak należy nastraszyć widownię
James Wan, twórca serii „Piła” i reżyser „Naznaczonego” – od piątku w kinach – mówi o miłości do komedii romantycznych i swobodzie, jaką daje niski budżet
To już pana 11. projekt realizowany wspólnie z Leigh Whannellem. Czy pamięta pan, co was do siebie przyciągnęło, gdy studiowaliście razem w szkole filmowej w The Royal Institute of Technology?
James Wan: Myślę, że wówczas było to upodobanie do tych samych filmów. Razem kręciliśmy szkolne etiudy i pomagaliśmy sobie nawzajem. Razem pisaliśmy scenariusze. Nasza współpraca jest bardzo owocna. Bardzo się szanujemy. Nigdy się nie kłócimy, chociaż różnimy się przecież. Ja przepadam za komediami romantycznymi – najbardziej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta