Talenty rosną bardzo szybko
Muzyka | Festiwal „Chopin i jego Europa” ponownie udowodnił, że dobrze znany temat można sprzedać w atrakcyjny sposób
Warszawski festiwal obnaża słabość wielu imprez, których organizatorom się wydaje, że wystarczy ustalić listę popularnych utworów oraz zaprosić atrakcyjnych wykonawców i sukces zapewniony. „Chopin i jego Europa" też pozostaje w obrębie dobrze znanej klasyki, a jednak ciągle zaskakuje. Nawet wówczas, gdy pieniędzy ma mniej, co zmusza do programowych oszczędności.
Chopinowskie święto zdarza się raz na kilkadziesiąt lat. Po ubiegłorocznym nastał czas chudszy, mimo to nie odczuwało się nieobecności wielu gwiazd. Tu zresztą ważne jest nie tylko kto, ale i co gra. A mając za tytułowego bohatera twórcę tak wyeksploatowanego, festiwal znów potrafił powiedzieć coś ciekawego o nim i jego epoce.
Europejskość reprezentował głównie przyjaciel Chopina, Ferenc Liszt, bo obchodzimy 200. rocznicę jego urodzin. Węgier także był geniuszem fortepianu, romantykiem z rozterkami duszy jak Polak,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta