Rocznica i podzielony związek
Związkowcy zarzucają sobie wzajemnie uleganie politykom, a Lech Wałęsa żałuje, że nie odebrał „S” sztandaru
– Moim błędem było, że nie udało się zwinąć, schować, odebrać sztandaru „Solidarności", gdy był na to czas – powiedział „Rz" były prezydent Lech Wałęsa dzień przed 31. rocznicą podpisania w Stoczni Gdańskiej porozumień sierpniowych.
Były prezydent będzie dzisiaj honorowym gościem uroczystości. Zaprosiła go „Solidarność". Ale zapowiada, że do swoich dawnych kolegów ze związku nie przemówi. – Będę ostentacyjnie milczał – deklaruje Wałęsa.
W kolejną rocznicę swojego święta związek wchodzi mocno podzielony. Zwłaszcza sympatiami politycznymi. – Większość związkowców sprzyja PiS, bo ich program jest najbliższy „Solidarności". Ale są na pewno tacy, którzy wspierają Platformę, a nawet tacy, którzy deklarują, że zagłosują na SLD – mówił przed tygodniem w rozmowie z „Gazetą Wyborczą" Piotr Duda, przewodniczący związku.
Związkowcy, z którymi rozmawiała „Rz",...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta