Nie warto się spieszyć z wypowiedzeniem
Orzeczenie | Może się zdarzyć, że pracownik, który odszedł z pracy, bo nie otrzymał na czas pensji, będzie musiał sam zapłacić niesumiennemu pracodawcy
W takiej sytuacji znalazła się pielęgniarka jednego z warszawskich szpitali, której sprawę rozpoznawał wczoraj Sąd Najwyższy.
Wszystko zaczęło się 29 września 2008 r., kiedy to zgodnie z informacjami pracodawcy na konto pielęgniarki wpłynęła tylko część wynagrodzenia – ok. 850 zł. Częściowa wypłata nie była szykaną. W podobny sposób potraktowano cały personel. Szpital nie miał pieniędzy na wypłaty, ponieważ właściwy oddział Narodowego Funduszu Zdrowia spóźnił się z ich przekazaniem.
Bez wypowiedzenia
Pielęgniarka, wobec wypłacenia jej jedynie zaliczki na poczet wynagrodzenia, postanowiła odejść z pracy bez wypowiedzenia. Pozwala na to art. 55 § 11 kodeksu pracy....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta