Język litewski nie może być językiem obcym
Papież Jan Paweł II podczas wizyty w Wilnie nazwał mieszkających tu Polaków Litwinami polskiego pochodzenia. Wskazał zatem jasno, jakie jest obywatelstwo tej mniejszości – pisze litewski historyk
Nie rozumiem, dlaczego konflikt władz litewskich z mniejszością polską na Litwie urósł do takich rozmiarów. W końcu nawet Czesław Okińczyc, jeden z najbardziej znanych na Litwie działaczy mniejszości polskiej, przyznaje, że tak powszechnie dyskutowana ostatnio reforma oświaty na Litwie jest potrzebna. To przecież nienaturalne, że język litewski jest zdawany w tych polskojęzycznych szkołach jako język obcy. Zdawany w dodatku przez obywateli litewskich. To absurd, co przyznają nawet niektórzy przedstawiciele polskiej mniejszości. Jednak wspomniana reforma nie może być wprowadzana bez tzw. okresu przejściowego. Czesław Okińczyc słusznie twierdzi, że nowa ustawa powinna wejść w życie nie za dwa lata, ale za sześć.
Jaka polskość, jaka lituanizacja?
Polacy często powołują się na statystyki, które wskazują, że absolwenci prowadzonych przez nich szkół średnich częściej niż ich litewscy koledzy dostają się na litewskie uczelnie. Świadczy to o tym, że świetnie znają język litewski. W czym więc problem, dlaczego protestują przeciwko temu, by wykładać kilka przedmiotów w tym języku?
Myślę, że intencje tej ustawy – aby Polacy lepiej poznali język...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta