Libia: kontrakty za pomoc
Prezydent Francji i premier Wielkiej Brytanii oferują Libijczykom pomoc. Ci w zamian obiecują zyski
Premier David Cameron i prezydent Nicolas Sarkozy przybyli do Trypolisu jako pierwsi zagraniczni przywódcy od czasu odbicia przez rebeliantów stolicy z rąk Muammara Kaddafiego. Ich wizyta ma jednak dla Tymczasowej Rady Narodowej wymiar więcej niż symboliczny; to właśnie Wielka Brytania i Francja najbardziej zaangażowały się militarnie i politycznie w obalenie reżimu pułkownika. Dzieje się to w czasie, gdy powstańcza Rada próbuje zlepić rząd pojednania narodowego.
Cameron i Sarkozy, radośnie witani nie tylko przez libijskich polityków, ale także przez zwyczajnych mieszkańców Trypolisu (w mieście roi się od wymalowanych sprejem haseł: „Thank you, Great Britain" i „Merci France") obiecali podczas konferencji prasowej, że pomogą w schwytaniu obalonego dyktatora i postawieniu go przed sądem. Cameron wezwał jednocześnie Kaddafiego do złożenia broni, zapowiadając, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta