Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Trawiasty zapach Afryki

23 września 2011 | Podróże | Wojciech Dąbrowski
Wspólne picie domowego  piwa to wiejska  tradycja
autor zdjęcia: Wojciech Dąbrowski
źródło: Fotorzepa
Wspólne picie domowego piwa to wiejska tradycja
źródło: Fotorzepa
Kampala – tętniąca życiem stolica Ugandy
autor zdjęcia: Wojciech Dąbrowski
źródło: Fotorzepa
Kampala – tętniąca życiem stolica Ugandy

W środku nocy budzi mnie jakieś stękanie na zewnątrz namiotu. – To hipopotamy przychodzą nocami na żer, bo trawa tu lepsza. Nic ci nie grozi – uspokaja rano gospodarz obozu

Ulice Kampali są bezpieczne, a tubylcy uśmiechnięci i życzliwi. Odwiedziłem z plecakiem wszystkie kraje Afryki; dzisiejsza Uganda jest wśród nich jednym z najbardziej przyjaznych.

Podróżnikom ten niewielki kraj ma do zaoferowania naprawdę dużo: spotkanie z gorylami w rezerwacie Bwindi na południu i hipopotamy oraz krokodyle pławiące się w Nilu na północy. Wodospady Sipi na wschodzie i trzeci szczyt Afryki w Górach Rwenzori na zachodzie.

Międzynarodowe lotnisko Ugandy położone jest w Entebbe – prawie 40 kilometrów od stolicy kraju. Gdy na godzinę przed północą wysiadam z samolotu, uderza we mnie ciepłe, lepkie od wilgoci powietrze i ten charakterystyczny zapach Afryki, który tak trudno opisać. Jest w nim coś z aromatów świeżo skoszonej trawy, tartego drewna i nieznanych kwiatów.

Na siodełku przez stolicę

Ranek. Z okna recepcji mojego hotelu otwiera się widok na wielki bazar przy Market Street wypełniony straganami i tłumem ludzi. Na skraju tego ludzkiego mrowia, naprzeciw hotelu, czeka rząd boda-boda. Tak nazywają tu popularne motocyklowe taksówki. Za 2000 szylingów – wartość mniejszą od dolara – boda-boda zawiezie cię do każdego zakątka stolicy. Przezornie uzgadniam cenę przed rozpoczęciem kursu, bo po fakcie kierowca może próbować wycisnąć od mzungu – białego człowieka – nieco więcej....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 9038

Spis treści
Zamów abonament