Lepsza prognoza, wyższa dywidenda
EasyJet poprawił roczną prognozę wyników, bo przewiózł więcej osób w I półroczu, zapowiedział wypłatę 190 mln funtów (296 mln dolarów) akcjonariuszom, więc jego notowania w Londynie skoczyły nawet o ponad 10 proc. Była to wczoraj w Europie jedna z nielicznych rosnących spółek.
– Nasze wyniki są nadal solidne, szczególnie na trasach używanych przez biznesmenów i przez udających się na krótki odpoczynek – stwierdziła szefowa easyJet Carolyn McCall. – Zarząd spodziewa się więc rocznego zysku brutto 240 – 250 mln funtów wobec wcześniejszych 200 – 230 mln.
Przewoźnik z Luton zapowiedział też dywidendę po 9 pensów i specjalną po 35 pensów na akcję dzięki dobrym wynikom.
To powinno uspokoić głównego udziałowca i założyciela Steliosa Haji-Ioannou, który chciał zmusić przewoźnika do rezygnacji z kupna airbusów.
– Ta tendencja jest krzepiąca, wyraźnie odmienna od ostrzeżeń Lufthansy o mniejszych zyskach – ocenia Gerald Khoo z Espirito Santo.