Zmiana warunków pracy nie wymaga konsultacji
Nawet jeśli szef obniża pensje całej załodze, nie musi przy tym stosować procedury zwolnień grupowych
Taki wniosek płynie z wyroku Sądu Najwyższego z 30 września 2011 r. (III PK 14/11). W uzasadnieniu próbuje naprawić błędną interpretację przepisów, jakiej przed laty dokonał SN w wyroku z 17 maja 2007 r. (III BP 5/07).
Uznał wtedy, że ustawę z 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników (DzU nr 90, poz. 844 ze zm., dalej ustawa) należy też stosować do wypowiedzeń zmieniających. Od tego czasu praktycy byli przekonani, że jeśli dokonują wypowiedzeń zmieniających powyżej progów z art. 1 ustawy, muszą je konsultować ze związkami zawodowymi oraz informować urząd pracy.
Za mało argumentów
W uzasadnieniu SN powołał się na art. 42 ust. 1 k.p. (przepisy o wypowiadaniu umów o pracę należy stosować odpowiednio do wypowiedzeń zmieniających) oraz art. 1 ust. 1 lit. b dyrektywy Rady 98/59/ WE z 20 lipca 1998 r. w sprawie zbliżania ustawodawstw państw członkowskich odnoszących się do zwolnień grupowych (dalej dyrektywa). Zgodnie z nią do zwolnień grupowych zalicza się też „inne formy wygaśnięcia umowy o pracę, które następują z inicjatywy pracodawcy".
SN nie przedstawił wyczerpującej argumentacji dla tego stanowiska. Powołując się na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta