Wyjechał do miasta, więc nie będzie sadownikiem
W sporze o prawo do gospodarstwa ojciec przegrał z córką. Choć ma pieniądze, by ją spłacić, to ona je prowadzi od kilkunastu lat
Przy znoszeniu współwłasności gospodarstwa rolnego (sadowniczego itp.) czy to na skutek spadku, czy np. rozwodu, obowiązuje rygorystyczna zasada. Zgodnie z nią własność gospodarstwa powinna przypaść temu ze współwłaścicieli, który daje najlepszą gwarancję jego należytego prowadzenia. Wynika tak z art. 214 § 2 kodeksu cywilnego.
To sedno postanowienia Sądu Najwyższego, który przyznał gospodarstwo córce, choć może mieć ona trudności z szybką spłatą ojca, a on ma pieniądze na jej spłatę. Chodzi o liczące ponad 10 ha gospodarstwo...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta