Seks, kłamstwa i pieniądze
Ashley Cole kiedyś był bohaterem mediów, ale dziś jest oskarżany o rozbijanie angielskiej kadry
Nikt nie jest w stanie odgadnąć, co się dzieje w jego głowie. O jego brakach intelektualnych krążą legendy. Jak ta opowiadająca o tym, że szatnia Chelsea dzieli się na trzy grupy. Pierwszą tworzą zawodnicy, którzy znają angielski, drugą – ci, którzy porozumiewają się w innych językach. A w trzeciej jest Cole.
Ma wyjątkowy dar wpadania w kłopoty. Kiedy rok temu przyniósł na trening wiatrówkę, postrzelił odbywającego praktyki w Chelsea studenta. Gdy policja łapała go za przekroczenie prędkości, tłumaczył się, że uciekał przed wścibskimi fotoreporterami. W gębie mocny był zawsze. Nauczycielowi potrafił powiedzieć, żeby się „odp...", nie uznawał żadnych autorytetów, bił się z kolegami, był zawieszany w prawach ucznia. Ostatnio, broniąc dobrego imienia swego kolegi z Chelsea Johna Terry'ego oskarżonego o rasizm, znieważył działaczy angielskiej federacji. Przeprosił i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta