Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Literacka nagroda za dramatyczny i groteskowy obraz Chin

12 października 2012 | Pierwsza strona
źródło: AFP

„To nagroda za wizyjny realizm łączący opowieści ludowe, historię i współczesność" – napisała w uzasadnieniu Akademia Szwedzka. W Chinach Mo Yan ma status gwiazdy, a jego książki wielomilionowe nakłady. Z jednej strony cieszy się poparciem władz, z drugiej przedstawia najnowszą historię Chin inaczej, niż chciałaby oficjalna propaganda. Opisuje przymusowe aborcje, alkoholizm na prowincji, biedę.

– Chiny lubią poważną literaturę, pełną patosu i wzniosłych bohaterów, uczuć. Może dlatego Mo Yan jest dla nich zbyt frywolny, rubaszny, zbyt zuchwały obyczajowo – mówi tłumaczka Katarzyna Sarek.

– W Chinach wszystko jest polityką. Pokojowe nagrody dla Dalajlamy (1989) i Lu Xiaobo (2010) ochłodziły stosunki między Pekinem a Szwecją i Norwegią. Ukłon w stronę twórcy legalnie wydawanego, a nie dysydenta, ma ocieplić te relacje – uważa Krzysztof Darewicz, były korespondent „Rz" w Pekinie.     —Jacek Tomczuk

POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 9359

Wydanie: 9359

Spis treści

Podróże

Zamów abonament