Ukrywany problem Kościoła
Społeczeństwo | Pod względem uzależnień księża znajdują się w grupie podwyższonego ryzyka
Osiem miesięcy prac społecznych oraz zakaz prowadzenia pojazdów na cztery lata – taką karę ma otrzymać bp Piotr Jarecki. Duchowny, który po pijanemu spowodował kolizję, dobrowolnie poddał się karze.
Rzecznik Komendy Stołecznej Policji asp. Mariusz Mrozek poinformował, że warszawskiemu biskupowi pomocniczemu policja postawiła wczoraj zarzut prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwym. W sobotę prowadzony przez niego samochód uderzył w latarnię. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Duchowny miał 2,6 promila alkoholu we krwi.
– Jest to kara adekwatna. Wzięliśmy pod uwagę, że podejrzany nie był wcześniej karany – mówi prokurator Małgorzata Gawarecka, wiceszefowa prokuratury Warszawa-Śródmieście Północ.
Teraz sprawa trafi do sądu, który w ciągu miesiąca powinien zdecydować, czy kara jest odpowiednia do czynu.
Specjalistyczna pomoc
W poniedziałek bp Jarecki wydał oświadczenie, w którym przyznał się do czynu. Przeprosił wszystkich, których zgorszył swoim czynem, a...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta