Berlin jednak za umorzeniem
Zmieniając często zdanie, kanclerz Merkel przekształca grecką tragedię w farsę.
Korespondencja z Brukseli
Jeżeli Grecja będzie w stanie polegać na własnych dochodach bez konieczności zaciągania nowych długów, trzeba będzie dokonać oceny sytuacji. Nie nastąpi to jednak przed 2014–2015 rokiem – oświadczyła kanclerz Angela Merkel, co przyjęte zostało w Niemczech jako deklaracja umorzenia części długu publicznego Grecji w przyszłości. To zmiana rewolucyjna. Oznacza, że wszystkie dotychczasowe ustalenia to jedynie mydlenie oczu i kupno czasu przez kanclerz Merkel do czasu wrześniowych wyborów do Bundestagu.
Już na początku greckiej tragedii w 2010 roku Merkel nie czyniła nic w oczekiwaniu na wynik ważnych wyborów landowych w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Za, a nawet przeciw
Do tej pory szefowa niemieckiego rządu była zdecydowanie przeciwna redukcji zadłużenia publicznego tego kraju poprzez tzw. haircut. Zmieniła zdanie i to przed zbliżającymi się wyborami do Bundestagu. Uczciwe postawienie sprawy?
– Niekoniecznie. Gdyby o uczciwe potraktowanie sprawy chodziło, pani kanclerz powinna wyrazić zgodę na umorzenie części długu już obecnie –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta