Turcy też chcą tańszego gazu z Rosji
Kolejny kraj buntuje się przeciw cenowej dominacji Gazpromu.
Turcy nie pozwolili rosyjskiemu koncernowi na zwiększenie udziału w swoim rynku.
Państwowy operator gazowy Botas, do którego należą też tureckie gazociągi, odmówił tureckiej spółce Gazpromu Bosphorus Gaz zgody na dodatkowy import 750 mln m³ gazu z Kazachstanu – dowiedziała się agencja Reuters.
Nie ma miejsca w rurze
Bez zgody Botasu spółka Gazpromu nie dostanie licencji na import od tureckiej Rady ds. Regulacji na Rynku Energetycznym (EMRA). Botas tłumaczy to swoją „polityką energetyczną" oraz ograniczeniami pojemności magistrali przesyłowych.
Turcy są trzecim największym odbiorcą rosyjskiego paliwa po Niemczech i Ukrainie. W 2011 r. Ankara kupiła w sumie z Gazpromu 26...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta