Zmienny kurs pomaga gospodarce
Globalizacja rynków finansowych potrafi być także siłą stabilizującą – mówi dyrektor Instytutu Ekonomicznego NBP w rozmowie z Aleksandrą Fandrejewską.
Rz: Dlaczego kurs złotego stał się odporny na czynniki, na które nie powinien: na informacje o wzroście PKB, o zmianach stóp czy na prognozy makroekonomiczne?
R zecz raczej nie w tym, że kurs jest odporny na te czynniki, lecz w tym, że zmienność kursu złotego zależy głównie od czynników globalnych. Gdy popatrzymy na wykresy kursów walut krajów wschodzących, to zobaczymy wyraźną między nimi współzmienność. Czynnikiem, który to powoduje, są w dużej mierze zmiany premii za ryzyko na rynku globalnym. Gdy sytuacja w gospodarce światowej się poprawia, maleje premia za ryzyko na globalnym rynku finansowym. Pojawia się tendencja do umacniania się walut krajów wschodzących, a to pomaga im stabilizować inflację. Gdy sytuacja w gospodarce światowej ulega pogorszeniu, rośnie premia za ryzyko na rynkach finansowych. Pojawia się tendencja do słabnięcia walut krajów wschodzących, pomagając im stabilizować wzrost gospodarczy. Mówimy tu, oczywiście, tylko o tendencji, ale jest wystarczająco silna, by zmienne kursy walutowe pomagały krajom wschodzącym stabilizować ich gospodarki.
Jakie mechanizmy powodują współzmienność walut krajów wschodzących?
Choćby ten, że wielkie fundusze inwestycyjne utrzymują w swych portfelach akcje w proporcjach odzwierciedlających relację ich podaży na rynku globalnym. Najwięcej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta