Komendant bez kary
Nie będzie śledztwa w sprawie afery tzw. fikcyjnych dzielnicowych w Zielonej Górze
Odwołany niedawno szef opolskiej policji nadinspektor Leszek Marzec uniknął kary dyscyplinarnej za skandaliczną rozmowę z podwładną i odszedł policji z wysoką emeryturą. Nie poniesie też konsekwencji za sprawę „fikcyjnych dzielnicowych" – ustaliła „Rz".
Chodzi o kilka milionów złotych, jakie płacił policji samorząd Zielonej Góry na zatrudnienie dzielnicowych. Okazuje się, że pieniądze trafiły do ogólnego budżetu policji. Część tej sumy zakwestionowało CBA, które chciało ścigania m.in. Leszka Marca – wtedy szefa lubuskiej policji. Prokuratura uznała jednak, że w grę wchodzi tylko odpowiedzialność służbowa. A tu skończyło się niczym. – Nie zgadzamy się z decyzją prokuratury i złożyliśmy odwołanie do sądu – mówi „Rz" ...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta