Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Daleko od establishmentu

26 czerwca 2013 | Publicystyka, Opinie | Piotr Legutko
autor zdjęcia: Darek Golik
źródło: Fotorzepa

Przedstawianie Krzysztofa Skowrońskiego jako człowieka na usługach PiS kłóci się z elementarnym oglądem rzeczywistości – pisze wiceprezes SDP.

Uważam, że kopanie rowów między nami w środowisku dziennikarskim i klasyfikowanie swojej pracy dziennikarskiej poprzez nazywanie się nawzajem pisowcem, peowcem, lewakiem czy prawakiem uwłacza naszej inteligencji i naszym życiorysom, naszej pracy, nam wszystkim i jest skrajnie szkodliwe dla wymiany intelektualnej w Polsce" – powiedział „Rzeczpospolitej" Grzegorz Cydejko. Pełna zgoda. Tyle że cały wywiad prezesa warszawskiego oddziału SDP jest zaprzeczeniem tych słów.

Przenieść energię

Już samo stwierdzenie, że „układ partyjny wypromował Krzysztofa Skowrońskiego na prezesa SDP", to standardowy przykład owego szkodliwego etykietowania. Uwłacza on nie tylko naszej inteligencji, ale przede wszystkim delegatom na zjazd SDP, którzy podejmowali decyzje o wyborze prezesa. Warto przypomnieć, że nie była to decyzja prosta. Pierwsza tura zjazdu zakończyła się patem, a kandydatura Skowrońskiego pojawiła się w ostatniej chwili jako kompromisowa i na pewno nie partyjna.

Przedstawianie prezesa SDP jako człowieka na usługach PiS kłóci się z elementarnym oglądem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9571

Wydanie: 9571

Spis treści
Zamów abonament