Po jednej zmianie kolejna, a niedługo potem następna
POLEMIKA. Stanowisko resortu pracy w sprawie tzw. czarnych dziur pozwala legalnie zaplanować nawet 8 ośmiogodzinnych „dniówek" w tygodniu pracowniczym.
Stanowisko Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej z 13 września 2013 r. w sprawie tzw. czarnych dziur w harmonogramach może w efekcie spowodować „legalne" eksploatowanie pracowników z jednoczesnym teoretycznym zachowaniem obowiązujących ich odpoczynków.
Chodzi tu o sytuację, gdy praca w tygodniu została zaplanowa tak, jak w tabeli 1.
Nie tylko pieniądze
Zdaniem resortu powierzenie etatowcowi pracy w tym czasie nie powinno być rozliczane w skali żadnej z tych dób. Pracodawca ma od razu rozliczyć te godziny jako tzw. tygodniowe. Zatem na zakończenie okresu rozliczeniowego płaci za nie wynagrodzenie ze 100-proc. dodatkiem.
Takie stanowisko oznacza, że ministerstwo dopuszcza powierzanie pracy w takim czasie jedynie z finansowym skutkiem. W skrajnym wypadku pozwala to powierzyć pracownikowi właściwie dowolną liczbę godzin pracy w tzw. czarnych dziurach. Oczywiście nie chodzi tu o planowanie godzin nadliczbowych w harmonogramie,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta