Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Współpraca buduje

11 października 2013 | Publicystyka, Opinie | Jan Gmurczyk
autor zdjęcia: Dorota Czarniak
źródło: Rzeczpospolita

Jeśli jakieś społeczeństwo cechuje się mierną lub przeciętną zdolnością kooperacji, to jego potencjał rozwoju skończy się na miernym lub przeciętnym poziomie. Tymczasem Polacy sobie nie ufają, a współdziałanie przychodzi im z oporami – pisze ekspert Instytutu Obywatelskiego.

Stare porzekadło głosi, że „współpraca buduje". Te dwa słowa mają w odniesieniu do gospodarki sens głębszy, niż się na pozór może wydawać. Dorobek ekonomii obejmuje w dużej mierze peany na cześć konkurencji i rynkowej selekcji naturalnej, ale to takie wartości jak zaufanie, solidarność, empatia i zdolność do wspólnego działania są tworzywem więzi społecznych.

Już samo istnienie gospodarki stanowi świadectwo potencjału współpracy. Warunkiem powstania jakiegokolwiek systemu ekonomicznego jest porozumienie polegające na tym, że ludzie nie działają indywidualnie, lecz dzielą się pracą i jej wynikami. Dzięki uzyskanej w ten sposób synergii mogą sięgać po cele niedostępne pojedynczym osobom, co przekłada się na wyższy dobrobyt społeczeństwa jako całości. Sposób podziału tego dobrobytu to już inna sprawa, choć też podlega zasadom określanym społecznie.

Co ciekawe, nawet konkurencję można uznać za formułę lub przejaw współpracy. Ustrój gospodarczy oraz obszary, w których to konkurencja ma rozstrzygać pewne kwestie, wyznacza przecież konsensus obywateli. Konkurencja pełni zatem niejako rolę „narzędzia" w rękach społeczeństwa, przy czym sama w sobie nie ma jakiejś większej wartości; ekonomia ceni ją głównie za to, że za jej sprawą w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9662

Wydanie: 9662

Spis treści
Zamów abonament