Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Premier czasowo porwany

11 października 2013 | Świat | Agata Kaźmierska
Premier Libii Ali Zidan (po środku) tuż po uwolnieniu z rąk byłych rebeliantów
źródło: AFP
Premier Libii Ali Zidan (po środku) tuż po uwolnieniu z rąk byłych rebeliantów

Afryka | Szef libijskiego rządu od dawna zaprzeczał, że jego kraj pogrąża się w chaosie. Aż sam padł jego ofiarą.

Wśród historii o porwaniach polityków to najnowsze można uznać za jedno z najdziwniejszych. Wczoraj rano rząd w Trypolisie ogłosił, że libijski premier został uprowadzony przez „nieznanych sprawców z nieznanego powodu i w nieznane miejsce”. Ministrowie błyskawicznie zebrali się na nadzwyczajnym posiedzeniu i zdążyli nawet ogłosić, że to „akt przestępczy” i nie ugną się wobec żadnego szantażu. Gdy światowe media przekazywały ich oświadczenie, premier Ali Zidan był już z powrotem w swoim biurze.

– To porwanie jasno wskazuje nie tylko na to, że rząd nie kontroluje kraju, ale także, że premier nie kontroluje nawet członków własnego gabinetu – uważa prof. Geoff Porter zajmujący się ryzykiem politycznym w North Africa Risk.

Stoicki spokój premiera

– Trzeba nam teraz przede wszystkim mądrości, a nie eskalacji napięć. Musimy sobie poradzić z tą sytuacją – mówił wkrótce po uwolnieniu Ali Zidan.

Kilka minut po godz. 5 rano około 150 uzbrojonych mężczyzn stawiło się przed Hotelem Corinthia, dotąd uważanym za jedno z najbezpieczniejszych miejsc w libijskiej stolicy. Świadkowie twierdzą, że kilkunastu napastników wjechało na 21. piętro i aresztowało Zidana....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9662

Wydanie: 9662

Spis treści
Zamów abonament