Potrzebni są specjaliści, a nie ograniczenia
Po aferze we Włocławku minister zdrowia chce ograniczyć pracę lekarzy na wielu etatach. Medycy twierdzą, że to nic nie da, bo brakuje specjalistów. Proponują uwolnienie miejsc na specjalizacjach.
– Lekarz przemęczony nie jest w pełni efektywny w swojej pracy, a zajmuje się zdrowiem i życiem człowieka – stwierdził w miniony czwartek minister Bartosz Arłukowicz. Dodał, że widzi potrzebę dyskusji o ograniczeniu miejsc pracy lekarzy.
Temat powrócił w kontekście tragedii we Włocławku, gdzie w połowie stycznia zmarły nienarodzone bliźnięta. Według doniesień medialnych ordynator położnictwa był wtedy na oddziale, ale odsypiał dyżur w prywatnym szpitalu. – Dyskusja powinna dotyczyć tego, czy lekarze mogą pracować w dwóch miejscach, które konkurują ze sobą o wysokość kontraktu – zaznacza minister.
„Wobec powyższego, dla dobra polskich pacjentów, ZK OZZL wzywa pana publicznie do natychmiastowego wprowadzenia administracyjnego ograniczenia czasu pracy dla każdego lekarza w Polsce do 48 godzin tygodniowo" – napisał nazajutrz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta