Polska to nie Argentyna, złotemu krach nie grozi
Premier nie widzi potrzeby obrony złotego przed osłabieniem. Ekonomiści – też.
Grzegorz Siemionczyk
Trwający od początku roku zjazd kursu złotego, który pod koniec minionego tygodnia wyraźnie się nasilił, nie jest jeszcze zdaniem premiera Donalda Tuska powodem do obaw.
W styczniu polska waluta osłabiła się wobec euro o 2,2 proc., a wobec dolara o 4,3 proc. Przy tym, tylko w czwartek i piątek złoty stracił wobec dolara 1,9 proc. – Mamy instytucje, które mają różne narzędzia i instrumenty, by działać w sytuacjach, które wymagają takich działań. W tej chwili chyba takiej potrzeby na szczęście jeszcze nie ma, ale obserwujemy to pilnie – powiedział na sobotniej konferencji prasowej szef rządu, spytany o notowania złotego.
Kapitał ucieka
Premier wskazywał, że osłabienie polskiej waluty nie ma żadnego związku z koniunkturą w Polsce – bo ta, jak pokazały w ubiegłym tygodniu dane...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta